Współpraca KŁ Kudypy i SP w Biesalu jest wzorowa. Wcześniejsze wspólne inicjatywy odznaczały się wielkim zaangażowaniem z obu stron.
Kolejną i niewątpliwie bardzo atrakcyjną inicjatywą była możliwość skorzystania z najszybszej komunikacji transportowej jakim jest samolot.
Za sprawą koła łowieckiego uczniowie wraz z opiekunami mieli okazję po raz pierwszy podróżowania samolotem. Trasa wiodła z Portu Lotniczego Olsztyn Mazury w Szymanach do Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice.
Pobyt w Krakowie zajął nam trzy dni. W pierwszym dniu byliśmy zafascynowani Energylandią. Drugi dzień to przede wszystkim zwiedzanie byłej stolicy Polski. Zwiedziliśmy Wawel, Smoczą Jamę, Kościół Mariacki i Sukiennice. Trzeci dzień to powrót koleją dalekobieżną Inter City z Krakowa do Olsztyna.
Dopełnieniem programu wycieczki było spotkanie z panią Joannę Murzyn. Pani Joasia jest lekarzem weterynarii i myśliwym, a w ZO PZŁ w Krakowie pełni zaszczytną rolę przewodniczącej Komisji Dian.
Pani Asia opowiedziała nam o swojej pracy i przeprowadziła zajęcia o tematyce przyrodniczo-łowieckiej. Wyjaśniła nam również jakie zadania w gospodarce łowieckiej mają myśliwi.
Spotkanie było wzbogacone o przyniesione atrybuty myśliwskie takie, jak : luneta, lornetka, dalekomierz, kapelusz, wabik oraz plecak myśliwski i jego zawartość. Niecodzienne okazały się trofea myśliwskie, czyli poroża jeleniowatych takich, jak: jelenia, sarny i daniela.
Duża wiedza przyrodnicza biesalskich uczniów oraz ich zaangażowanie podczas zajęć sprawiły, że nawet najtrudniejsze pytania nie pozostały bez odpowiedzi.
Po zakończeniu zajęć nikt też nie miał wątpliwości, że dla myśliwego piękny jeleń nosi „suknię”, słyszy „łyżkami” a zamiast oczu ma „świece”.
Dla najbardziej aktywnych uczniów przewidziano nagrody w postaci przyrodniczych książek oraz drobnych upominków.
Spotkanie to dostarczyło wszystkim wielu niezapomnianych wrażeń i na pewno na długo zostanie w pamięci uczestników. Uczniowie i opiekunowie dziękują pani Joannie Murzyn za niezwykłe zajęcia przyrodnicze. A Kołu Łowieckiemu Kudypy za wsparcie.
Mirosława Gromacka
