Polski Związek Łowiecki to ogólnokrajowa organizacja zrzeszająca polskich myśliwych i koła łowieckie.

Zarząd Okręgowy Olsztyn

Sprzęt o wartości ponad 130 tys. złotych trafił dziś do jednoimiennego szpitala zakaźnego. Pieniądze na jego zakup zebrali myśliwi z kół łowieckich Warmii i Mazur.
Zbiórka została zorganizowana pod patronatem Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Olsztynie. Jej inicjatorami byli Lech Serwotka, członek zarządu okręgowego PZŁ w Olsztynie oraz Waldemar Burandt, łowczy rejonowy Woskowego Koła Łowieckiego Batalion w Mielnie.
— W kilka dni zebraliśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych — mówi Lech Serwotka. — Włączyli się myśliwi z całego regionu Warmii i Mazur i udało się zebrać 138 tysięcy złotych. Dziękuję myśliwym za ich wspaniałą postawę. Połączyliśmy siły, żeby w tej trudnej sytuacji pandemii koronawirusa nieść pomoc.
Dzięki zebranym pieniądzom, zakupione zostały m.in. monitory funkcji życiowych WelchAllyn MDS Cardio. Pozwolą one na sprawne triażowanie i monitorowanie wszystkich pacjentów w szpitalu. Przy wykorzystaniu monitorów tego typu, po wykonaniu integracji z HIS (przesyłanie opisu badania), będzie można uzyskać pełen obraz stanu pacjentów w systemie informatycznym.
— Skontaktowaliśmy się z zarządem szpitala jednoimiennego w Ostródzie, by uzgodnić, jaki sprzęt będzie im potrzebny — mówi Romuald Amborski, łowczy okręgowy PZŁ w Olsztynie. — Początkowo myśleliśmy o zakupie respiratorów, ale szpital w Ostródzie już je ma w wystarczającej ilości. Wspólnie uzgodniliśmy, że ten sprzęt jest tu bardziej potrzebny. A my jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że możemy pomóc pacjentom i personalowi szpitala.
Nowoczesny sprzęt pozwoli usprawnić pracę pielęgniarkom przy badaniu pacjentów i ułatwi lekarzom dostęp do dokumentacji z rzetelną oceną stanu pacjentów oraz zminimalizuje ryzyko przenoszenia zakażeń między pacjentami.
– W ciągu ostatnich miesięcy, w czasie walki z epidemią koronawirusa, otrzymaliśmy najwięcej środków na zakup sprzętu w historii naszego szpitala, to kilka milionów złotych – mówi Andrzej Wiczkowski, starosta ostródzki. – Zyskaliśmy bardzo dużo. To jest sprzęt, który jest już własnością szpitala i będzie służył naszym pacjentom.
Szpital w Ostródzie, jako jeden z pierwszych został zamieniony w jednoimienny zakaźny, dedykowany pacjentom zarażonym koronawirusem. Tu odzyskało już zdrowie kilkadziesiąt osób z całego regionu.
— Jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc, która płynie do nas szeroko od wielu darczyńców, to zarówno firmy, jak i osoby prywatne — mówi Jacek Dudzin prezes szpitala w Ostródzie. — Łączna kwota tej pomocy od sponsorów sięga już ponad 1,8 mln złotych.
Do tego dochodzą środki z budżetu wojewody warmińsko-mazurskiego i marszałka województwa. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy szpital w Ostródzie zakupił sprzęt i środki ochrony osobistej o wartości 7 mln złotych.
Pierwszemu badaniu podał się łowczy okręgowy Romuald Amborski.

Link

Bądź na bieżąco z newsami 📱